środa, 18 października 2017

ScanVet - czyli jak chronimy stawy, ząbki i radzimy sobie w nagłych sytuacjach ;)

Tym razem opowiem Wam o trzech produktach firmy ScanVet, które trafiły w nasze łapki. W paczuszce od firmy dostaliśmy 2 opakowania pasty do zębów dla zwierząt, smakołyki na stawy dla psów oraz probiotyk stabilizujący florę bakteryjną u psów i kotów.
Zacznę może od końca, bo podczas testów mieliśmy okazję użyć preparatu i okazał się takim troszkę 'must have' w naszej psiej apteczce..

ColoCeum Plus
Dostając do recenzji ten oto produkt nie byłam do końca pewna czy będę w stanie do zrecenzować gdyż w moim stadzie raczej nie ma problemu z biegunkami i destabilizacją jeśli chodzi o wypróżnianie się. Wyjątkiem zawsze była zmiana karmy lecz w końcu jestem w pełni zadowolona (psy chyba również) z jadłospisu jaki im serwuję. Jednak każdy właściciel psa wie co dzieje się kiedy
nasz pupil dorwie na spacerze smakowity kąsek, który niekoniecznie ze zdrowiem ma coś wspólnego. Tak i było w naszym przypadku. Dynia wykorzystała chwilę mojej nie uwagi i niestety nie zdołała oprzeć się zapachowi rozkładającej się ryby. Tak. Ohyda. Miałam nadzieję iż głos jej mądrości życiowej przebił się przez zachłanność i jednak nie skonsumowała tego rarytasu. ;) Niestety. Ubierając się już z myślą o wstąpieniu do najbliższej apteki i wykupieniu zapasu węgla aktywnego przypomniałam sobie o paście która czekała właśnie na taką okazję.
Od ScanVet dostaliśmy opakowanie 30 ml. Dawkowanie wygląda w sposób następujący:


U nas poprawa była widoczna już po pierwszym dniu podawania. Trzeciego dnia zmniejszyłam dawkę o połowę :) W kolejnych dniach już wróciłyśmy do normy i nie trzeba była przedłużać kuracji :) Rzecz bardzo fajna i wg mnie konieczna w domowej apteczce na wszelki wypadek :)





ZymoDent Pasta
Zęby moich psów jak już niejednokrotnie na blogu wspominałam to podstawa. Przed to w jakim stanie są na stare lata zęby Dina i jak niekorzystny wpływ ma to na zdrowie, jestem przewrażliwiona dbając o uśmiech pozostałej dwójki. Przede wszystkim to w jamie ustnej tak samo psów jak i naszej najłatwiej dochodzi do zapaleń. Infekcje rozwijają się tam bardzo szybko co jest głównym powodem by o te ząbki dbać. A co oprócz zdrowia powinno nas motywować do dbania o anielsko biały kolor zębów naszym przyjaciół? Zapach! Bardzo nie lubię tego nieprzyjemnego zapachu z mordy Dina a chyba każdy zna tą woń kiedy pies rano nas budzi i przysuwa swój pycho blisko naszego nosa :)
Pasty ZymoDent używałam u całej trójki i jestem zadowolona. Jest bezzapachowa, smak nie przeszkadza w ogóle psom i nie bronią się kiedy widzą co się święci :) Pasta neutralizuje zapachy w psiej mordce co szczególnie daje odczuć nam Milka. Jej zęby jak na jej wiek są naprawdę w dobrym stanie jednak nieprzyjemny zapach często jej towarzyszył. Po dłuższym stosowaniu preparatu czuć sporą różnicę :) W opakowaniu wraz z pastą znajdziemy również nakładkę na palec ze szczoteczką :)





ArthroScan Kęsy
Preparaty na stawy królują w osobistej szafce Dina od dłuższego czasu. Stary boryka się z dysplazją, zwapnieniami i bólem wynikającym ze źle złożonej kości. W dodatku od zawsze ma problem z nadwagą i mimo srogo obciętej porcji jedzenia oraz ruchu maksymalnego który jego bolące łapki
znoszą ciężko mu zejść do prawidłowej wagi. Oprócz zbilansowanej wagi dostaje właśnie preparaty które mają pomóc mu na stare lata. Kęsy arthroscan to chyba jedna z ulubionych przekąsek Dina :) Dość mocno pachnie i jest pół wilgotna więc jest zachwycony kiedy takiego kęsa dostaje :D Nie ma problemu z podawaniem. Na preparat od ScanVet`u przeszliśmy bezpośrednio z innego preparatu  nie zauważyłam żadnych zmian, więc na prawdę daję ogromny plus. Odkąd suplementuję Dina, nie ma on problemu ze wskakiwaniem na kanapę czy wchodzeniem po schodach, a w lepszy dzień jest w stanie przejść po lesie trasę której bez suplementów nie mógł pokonać.






Dzięki ScanVet za tak wiele godnych polecenia produktów dla mojej trójki! :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz