sobota, 1 października 2016

6 miesięcy!



Moja mała dziewczynka 26 września skończyła pół roku! :) Nie mam zielonego pojęcia kiedy się tak zmieniła, różnicę widzę tylko patrząc na zdjęcia. Mimo tego, że rośnie i już coraz mniej przypomina tą małą, mięciutką kulkę, którą 4 miesiące temu przywiozłam do domu, jest tak samo genialnym szczeniaczkiem jak wtedy. Ta młoda panna to spełnienie moich marzeń i oczekiwań, jest dokładnie taka jakiej chciałam i potrzebowałam. Jest jeszcze mało oszlifowanym diamentem <3
Jest pełna zalet, co było dla mnie ważne jest również bardzo wszechstronna. Wszystko co jej zaproponuję w naszej współpracy jej zdaniem jest zajebiste :D Ma swoje ulubione zabawki ale potrafi bawić się wszystkim bez różnicy czy jest to piłka, szarpak, plastikowy dysk czy listek z krzaczka. Bardzo łatwo przechodzi z jedzenia na zabawkę i odwrotnie. Rzeczy które dla jednych są wadami mi nie przeszkadzają lub wręcz mi odpowiadają. Młoda bardzo ładnie potrafi nawiązać kontakt z innymi psami. Kocha ludzi, których zna, a tych obcych olewa i nie widzi sensu jakiejkolwiek interakcji z nimi. Nie ma problemów ze skupieniem swojej uwagi, czy motywacją. Bardzo ładnie i cicho zostaje sama w domu BEZ KLATKI! Nie niszczy, nie szczeka - śpi :) Uczymy się zachowywać cisze w klateczce po za domkiem w dużej ilości rozproszeń. Walczymy ze zjadaniem śmieci podczas spaceru. Wszystkie problemy związane z chęcią pogoni za autami i rowerami zostały rozwiązane, a nasze odwołanie jest przefantastyczne!
Jeszcze sporo przed nami, jeszcze nie raz pojawią się problemy i jeszcze nie raz będziemy musiały je rozwiązać ale wiem, że damy radę. Wiem, że lepiej trafić nie mogłam i wiem, że jeśli ja dam z siebie 100% to ona da z siebie 120% :)











4 komentarze:

  1. Dyńka to zdecydowanie przylepa, typowy użytek mający z początku bardzo duże problemy z odpoczynkiem i separacją. Uwielbia włazić na kolanka, w nocy wtulać się we mnie a morde najlepiej położyć na mojej twarzy ;) Lubi byc tam gdzie człowiek, na spacerach często sprawdza kątem oka czy gdzieś tam się kręcę ale też na obecną chwile nie ma żadnych problemów z tym żeby ją zamknąć w jednym pokoju, zostawić samą w domu i zniknąć na te 8 godzin. :P Lubi kraść jedzenie z szafek kiedy nikt nie patrzy, potrafi się położyć na łóżku kiedy oglądamy film ale zdecydowanie lepiej w trakcie dnia wyciszyć jej się w klatce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudowniasta <3
    Życzę samych sukcesówi wszelakiego powodzenia na ,,nowej drodze", mała (a może i duża?:D) jest superaśna i zdaje się, że dobrze się dogadujecie, oby tak dalej! :)

    PS
    Jak czyta się ,,Daenerys"?

    OdpowiedzUsuń
  3. O, to jest zdecydowanie ten wiek, w którym maliny z wyglądu podobają mi się najbardziej! Śliczne to Twoje dziecko, a z tego, co piszesz to nie tylko. ;) Oby tak dalej. :)

    OdpowiedzUsuń