wtorek, 26 listopada 2013

Skupienie , nagradzanie , motywacja i przywołanie !

Czyli tak na prawdę o najważniejszych głupotach wg mnie ! :) Pisałam gdzieś tam w poniższych postach o tym , że mamy straszne problemy ostatnio z motywacją i skupieniem . W domu cacy , na dworze była masakra . No i co ja zaczęłam robić ? Szukać , czytać , analizować i wyciągać wnioski . Dużo filmików o samej motywacji , czy skupieniu .. o podstawach . Znalazłam bardzo ciekawego bloga , a właściwie na blogu był jeden bardzo fajny post . Mianowicie chodzi o "złe dni" .. wiadomo każdy może je mieć , ale coś było by nie na miejscu gdyby na zawodach pies nagle miał zły dzień i nie robił kompletnie nic .. Może powinnam podejść do tego inaczej ? Może nie powinnam akceptować tego "sprzeciwu" ? A więc na spacerze kompletnie bez smaków (bo po co skoro piesek miał je gdzieś . Trawa najważniejsza !) nagle padła komenda "Dino, do mnie!" . Nic . Stanęłam . Powtórzyłam - nic . Stoję . Żadnej reakcji z mojej strony .. Nagle podszedł - nagroda socjalna . Następna komenda "siad" - chwila zastanowienia .. usiadł - nagroda socjalna . Stoimy .. kontakt wzrokowy i mega , super hiper nagroda , czyli ? - TRAWA ! No więc , chyba się udało . (Oczywiście odbyło się to troszkę więcej niż raz.)W weekend dłuuuuugie spacerki , zero pracy .
Wychodząc wczoraj na wieczorny spacer stwierdziłam , że może spróbuję włączyć w to wszystko smaki . Wzięłam na wieczorne siku nasz piękny i pachnący boczuś . Idziemy , idziemy .. komenda "Dino , do mnie!" - sekunda zastanowienie i mam psa siedzącego przed sobą ! Super nagroda socjalne i mięsko (piesek zdziwiony , ale pozytywnie !) , i oczywiście TRAWA , czyli komenda "wolne" . Powtórzone kilka razy , różne komendy włączone (na razie te banalne) . W domu tez nie nagradzamy się tylko smakami .. nagradzamy się WSZYSTKIM . Pies chce wejść na łóżko ? "Dino, obkręt" - super , wskakuj !
Odkąd pracujemy w ten sposób polepszyło się nam wszystko . Dini w każdym momencie jest gotowy zrobić coś , wie że w każdej chwili mogę prosić go o wykonanie czegoś , ale za to bd coś super co w danej chwili jest najatrakcyjniejsze ! :))
Jakie macie zdanie do tego typu nagradzania ? :))

5 komentarzy:

  1. Podstawy takie jak motywacja, i skupienie są najważniejsze w jakiejkolwiek pracy z psem dlatego należy się do tego przykładać. Co do opisanego przez ciebie sposobu nagradzania to uważam, że jest to bardzo dobra metoda. Dobrze jeśli pies nie jest uzależniony od smakołyków i jest gotowy wykonać nasze polecenia nawet jeśli nie mamy przy sobie jedzenia :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , bez motywacji i skupienia nic raczej zrobic porządnie się nie da . Jednak jak to sie mówi ,dla chcącego nic trudnego ! Bierzemy się do roboty i tyle :))

      Usuń
  2. Hah ^^ Dobra metoda ;) Mam podobny problem :/ Ale coraz bardziej Figa skupia się na mnie, czyli znaczne lepiej ;)

    Pozdrawiamy!
    N&F

    http://figusiowyswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. my cały czas pracujemy,a po dłuższym czasie efekty pracy są piękne,aż łza w oku się kręci.rzadko lecz zdarzają nam się sytuacje gdzie wołam 'Baddy' a on nic,jak gdyby nie słyszał.choć pies znajduje się na wyciągnięcie ręki,ja nadal powtarzam jego imię choćby dziesięć razy,dopóki nie przyjdzie.

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie życie, trzeba pracować, pracować, pracowąc... U nas też te rzeczy sprawiają problem... Najbarzoej przywołanie ;/ Rude psy mają moc ;D
    Masz dobrą metodę nagradzania, może wypróbujemy coś z Rudim? :)
    U nas ze skupianiem też jest coraz lepiej na szczęście ;3
    Pozdrawiamy, obserwujemy i zapraszamy do nas! Rude psy, łączcie się ;D
    H&R

    OdpowiedzUsuń