piątek, 10 stycznia 2014

Deskorolka WOW hop WOW na kolana ! WOW

fot. Klaudia Prabucka
Przemęczony pies. 4 stycznia zrobiłyśmy trening agi.. pies po rozgrzewce, niby okey, hopki niskie. Ale co z tego ? Troszkę pokulał, poutykał i przeszło.. Było to prawie niewidoczne utykanie, więc zostawiłam to bez jakiejkolwiek wizyty u weta. Psu przeszło po dniu, więc czemu nie iść 2 dni po treningu na spaceros do schroniska ? (wykazałam się inteligencją, oho !) 5 km po betonowym chodniku. Doszedł bez problemu, na spacer z piesem poszliśmy ale niestety w drodze powrotnej ze spacerku Dino zaczął dość poważnie kuleć.. Odczekaliśmy - nic. Zadzwoniłam po samochód i do domu..
Tykać, utyka w dalszym ciągu co dobrze było widać na ostatnim spacerku, mało, prawie w ogóle ale jednak. Nie boli do ta łapa mocno. Skąd to wiem ? Dino ma bardzo niski próg odporności na ból (jak ja zresztą).. on ma w sumie niski próg odporności na wszystko. W każdym bądź razie mogę bez problemu łapy dotykać i rozciągać staw. W opuszkach również nic nie ma. Wg mnie są 2 wyjścia - nadwyrężył sobie krzywo zrośniętą łapę lub.. tfu tfu, nie ważne. Jeśli nie przejdzie do przyszłego tygodnia idziemy do weta. Jeśli bd to konieczne robimy prześwietlenie, a jeśli nie prześwietlenie zrobimy dopiero na wiosnę. Jedno jest pewne. PIES MUSI SCHUDNĄĆ. Nie mam pojęcia jak tego dokonać.. ilość jedzenia została zmniejszona, a ruchu zwiększona(tylko ta łapa). Próbujemy w naturalny sposób przyśpieszyć metabolizm.

No ale nie można ciągle o złym pisać.
fot. Klaudia Prabucka


A więc ostatnimi czasy troszkę intensywniej sztuczkujemy, próbujemy troszkę trudniejszych jak dla Dina rzeczy. Ćwiczymy równowagę piłce fitness, jeździmy na deskorolce oraz nauczyliśmy się wskakiwać mamie na kolanka i plecy ! :DD Może to nie jest nic extra, super zjawiskowego ale jest to sukces tym bardziej, że Dino nie lubił nigdy na kolana wchodzić :)



Pierwsze kroki na deskorolce, teraz wgląda to lepiej, aczkolwiek niedoskonale ---> KLIK !
Oraz pierwsze hopania na kolanka ---> KLIK !

Przepraszam, że w linkach ale coś nie chciały mi się dodać normalnie..

Co by tu .. A ! BRITA WOW ADOPTOWANA WOW !
Życzymy siostrze klusce wspaniałego domku i żeby się nie roztyła ! :D

6 komentarzy:

  1. Na pewno ma super domek :D
    Biedny Didi ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bd dobrze ^^ Farciarz życiowy, 2 samochody do zaatakowały, a skończyo się tylko na rozległym złamaniu tylnej łapy. XD Silny pies - da radę :D

      Usuń
  2. Oby z łapką było wszystko dobrze. My z Sonią też mamy problem z jej nadwagą. Wszystko zaczęło się po sterylce i do tej pory nie mogę jej odchudzić. Zmniejszyłma dawkę jedzenia, dokładnie obliczam ile ma jeść dziennie i odejmuje wszystkie smakołyki, dużo spacerujemy, a tu dalej jest gruba. Wydaje mi się, że schudła trochę od ubiegłej zimy, ale chcę wrócić do jej wagi sprzed sterylizacji, czyli 10 kg. Przestawiłam ją na karmę Prima Plus z Husse (dla psów ze skłonnością do nadwagi), może to coś da.
    Gratuluję nowych sztuczek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dino miał zawsze problem z nadwagą ale po kastracji ostro poszło w górę ;/
      Powinien ważyć 16 kg (max), a waży 22 kg .. 6 kg do zbicia - bd ciężko.. W dodatku Dizi nie toleruje karmy, żadnej.. ;/

      Usuń
  3. Oby jej było dorze w domku :3
    Mam nadzieje, że z łapką bd wszytsko ok :c. A jeśli chodzi o nadwagę - może spróbj trochę ograniczyć posilki, i chodzić stopniowo na coraz intensywniejsze spacerki? Nie wiem, ja się nie znam na tym ;)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie posiłki ograniczaliśmy, a spacerów robimy więcej, częściej i stopniowo zwiększamy tą odległość, a waga jak się utrzymywała tak się utrzymuje niestety.. ;cc le bd próbować dalej, bo jego serducho tej wagi w końcu nie wytrzyma i tyle bd. ;//

      My również pozdrawiamy :))

      Usuń