wtorek, 8 lipca 2014

HOLIDAYS !

Pierwszy tydzień za Nami.. Jak go spędziliśmy ? Na pewno nie marnowaliśmy czasu. Duuużo, dłuuuuugich spacerków, zdjęć i "łomżingu" ! Gdyby nie ten straszliwy upał i wyczekiwanie kuriera dzisiaj na pewno też byśmy gdzieś powędrowali.

Stwierdziłam, że nie kładę na młodego żadnego nacisku.. Jak w ogóle mogło mi to przejść przez myśl ?! Może to już nie ważne, ponieważ zawody zostały odwołane, ale sama nie mogę w to uwierzyć. Przecież to zabawa, a zabawą należy się, no kurczę, BAWIĆ ! Żaden nacisk nie jest wskazany, jest wręcz nie dopuszczalny. Cieszę się, że sama doszłam do takiego wniosku i nikt mi nie musiał tego uświadamiać. Podłubaliśmy troszkę nagrodę odłożoną, tzn. komendy YES (wysyłanie do nagrody odłożonej z tyłu, za psem) i OK (nagroda w ręku lub przed psem), oraz nagradzania w pozycji za przewodnikiem. Oprócz tego obrałam inną metoda nauczenia psa trzymać łepek na ziemi.

Dzisiaj rano odebrałam paczkę będąca w pewnym sensie prezentem na dzień psa. Dino znalazła w niej: KONG`a Wubba Water, piłkę ROGZ GRINZ, piłkę Crackle Ball oraz miskę sylikonową 500 ml. Dinuchowi się prezenty bardzo spodobały. Najbardziej chyba ROGZ, która fenomenalnie się odbija :) Wubba poczeka na wyjazd nad jezioro.





A w niedzielę uczestniczyliśmy w (już trzecim) zorganizowanym przeze mnie i Karolę od Kaji, spacerze dla psiarzy z Żar ! Sama trasa w lesie wynosiła 8 km. Dużo z tego szliśmy pod górę. Na szczęście w lesie nie było tak gorąco i całkiem przyjemnie się szło. WOW nie było kleszczy WOW.


                           

Od lewej: Szymon ze swoim wujkiem Panem Andrzejem, Maxem, Piexie i Dixie oraz Alfą ze schroniska, Dominika z Aurą, Jula z Luśką, Karolina z Kają i my z Dinkiem (oczywiście konkurs na najoryginalniejszą minę wygrany J )



10 komentarzy:

  1. My też staramy się nie lenić,ale czasami z tą pogodą nie da się wytrzymać :D.
    Kurcze,mam problem z tymi odłożonymi komendami bo jedną mam na jedzenie, drugą na zabawkę i nie wiem czy wprowadzać trzecią na zabawkę za psem :p.
    Super rzeczy kupiłaś,o misce też myślałam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wprowadziłam 3, ponieważ Din miał problem z myśleniem przy nagrodzie.. Teraz kiedy skupia się to tej przed nim wysyłam go do tej za nim i odwrotnie :)) Bardzo pomogło i robi dużo więcej rzecz z mózgiem.

      Usuń
  2. ale fajnie, że robicie grupowe spacerki :) my trochę za bardzo leniuchowaliśmy przez ten pierwszy tydzień wakacji a teraz próbuję aktywnie go spędzać z Kentucky'm ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne ,że tak - kładzenie nacisku nie ma najmniejszego sensu :) Świetne prezenty , fajnie ,że organizujecie takie spacerki ,ja w sumie nic nie organizuję tylko po prostu o określonej porze wszyscy psiarze zbierają się nad stawem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko my się opierd**amy z treningami ? ;o Gratulacje :D
    Moja piłeczka ja już chcę ! xd
    Spacerki zawsze spoko ;p czekamy na następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, a my z Pusią siedzimy tylko w domu i się obijamy, bo pogoda jest okropna! :/ Szczerze mówiąc, wolałabym upały, niż deszcze i burze ;-;
    http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. My trochę złapałyśmy lenia a raczej ja Luna jak zwykle pełna energii :)
    Na pewno fajnie musiało być na takich grupowych spacerkach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne psie miejsce, pozdrawiamy i dopisujemy do obserwowanych blogow:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nam się uda taki grupowy spacer :D no i kciukamy za dalszą pracę i jej efekty :p
    Pozdrawiamy Nina & Vivat

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń